Sześć lat temu po prawie siedemnastu latach pracy w korporacjach podczas których przeszedłem drogę od najniższego stanowiska do najwyższego złożyłem wypowiedzenie. Co mnie do tego skłoniło? Sytuacja firmy? Zmęczenie środowiskiem pracy? Brak możliwości dalszego rozwoju?
Tak naprawdę wszystko po trochu. Może najbardziej chęć sprawdzenia się jako przedsiębiorca. I cóż zabrałem wszystkie oszczędności wziąłem kredyt w banku i otworzyłem własny biznes. To naprawdę huczna nazwa „Własny biznes” tym bardziej że z dnia na dzień z pozycji dyrektora stajesz się każdym w jednej osobie – menadżerem, asystentem, księgowym, sprzedawcą, sprzątaczem. Inwestujesz wszystkie swoje pieniądze bez żadnej gwarancji powodzenia. Wiele osób nie potrafi sobie poradzić z taką sytuacją i wracają do korporacji, gdzie mogą liczyć na stałe wynagrodzenie miesiąc w miesiąc.
Pracując u siebie pracujesz na wielu stanowiskach ciężej niż w korporacji a pozytywny rezultat jest dopiero wtedy, kiedy po odliczeniu wszystkich kosztów i podatków zostają pieniądze na koncie. Bez znaczenia, ile maili wysłałeś. Ile przeprowadziłeś rozmów czy w ilu spotkaniach grup projektowych brałeś udział. Liczy się tylko rezultat a nie czas który poświęcasz pracy. Jednak, jeśli prowadząc własny biznes jesteś najlepszy na rynku twoje wynagrodzenie może nie mieć żadnego limitu ?
Wiele lat temu podjąłem decyzje, że „Sukces jest moim jedynym wyborem” i przez te wszystkie lata w korporacjach ta właśnie decyzja powodowała ze byłem zdeterminowany by być najlepszym w tym co robię.
Taka właśnie decyzja ma jeszcze większe znaczenie przy tworzeniu własnego biznesu. To decyzja, że pomimo trudności, niewygody, zmienności rynku zawsze znajdziesz rozwiązanie, żeby odnieść sukces. Tak stworzyłem największą w Polsce siec parków trampolin Jump World i tak tworzę firmę szkoleniową Grand Straton Business Academy.